Wchodzimy właśnie z Zośką w ósmy miesiąc.
Ostatnio już nie biegam. Za to sporo chodzę na basen. W ostatni weekend pojechaliśmy też z JK na Suwalszczyznę.
Podobno niektóre kobiety ciężarne wysyłają swoich mężów po lody czy ogórki, a inne narzekają i płaczą. Ja z kolei marudziłam, że muszę jeszcze pojeździć na biegówkach :)
Opłacało się trochę pomęczyć JK, bo było super - jednego dnia szusowaliśmy nad jeziorem Hańcza, a drugiego - po Puszczy Augustowskiej.
Oczywiście nie jestem w pełni sił, choćby dlatego, że ważę już prawie 10 kg więcej niż normalnie. Ale czuje się dobrze i nawet bóle pleców, które mi nieco dokuczały- już przeszły.
Szczęśliwie - w Warszawie też spadł śnieg, więc w ciągu ostatniego tygodnia szusowałam po Kabatach. Mam tam jedynie 10-15 minut jazdy samochodem, wystarczy wpiąć narty i jechać.
Czegóż więcej trzeba do szczęścia?
niedziela, 20 stycznia 2013
piątek, 4 stycznia 2013
Sportowe święta i sylwester
Święta, święta... miałam sporo czasu i wykorzystałam go sportowo.
Byłam kilka razy na basenie. Przy pięknej, wiosennej pogodzie nie mogłam się też powstrzymać przed lekkimi truchtami - trzy razy zaliczyłam marszobiegi - około 30-40 minut marszu, w tym 10-15 minut truchtu. Było super! Poszliśmy też z JK na krótką, przedsylwestrową wycieczkę po Puszczy Kampinoskiej.
W Nowym Roku przychodzą do głowy nowe pomysły i nowe plany. Jeśli chodzi o sportowe założenia na 2013 rok to nie mam wygórowanych założeń, ale celem nr jest jest wystartowanie w maratonie we wrześniu.
A jakie są Wasze sportowe plany na ten rok? Życzę, żeby wszystkie postanowienia się spełniły!
Byłam kilka razy na basenie. Przy pięknej, wiosennej pogodzie nie mogłam się też powstrzymać przed lekkimi truchtami - trzy razy zaliczyłam marszobiegi - około 30-40 minut marszu, w tym 10-15 minut truchtu. Było super! Poszliśmy też z JK na krótką, przedsylwestrową wycieczkę po Puszczy Kampinoskiej.
W Nowym Roku przychodzą do głowy nowe pomysły i nowe plany. Jeśli chodzi o sportowe założenia na 2013 rok to nie mam wygórowanych założeń, ale celem nr jest jest wystartowanie w maratonie we wrześniu.
A jakie są Wasze sportowe plany na ten rok? Życzę, żeby wszystkie postanowienia się spełniły!
Subskrybuj:
Posty (Atom)