Zbiornik wodny w Mosznie |
Wystartowało
zaledwie 6 osób, ale jak to na takich mikro-zawodach – było przesympatycznie.
Płynęliśmy około 400 metrów w dość chłodnych wodach Moszny. A potem był bieg na
dystansie 4,5-5 km. Pływanie zajęło mi 10 minut i 50 sekund i wyskoczyłam na
czwartej pozycji. Na biegu od razu spadłam na piątą pozycję (i piąta też
ukończyłam) dobiegając do mety po 36 minutach i 23 sekundach niezwykle
radosnego wysiłku.
fot. organizatorzy Mosznatlonu. |
Byli kibice, były fotografie. A potem ognisko, kiełbaski,
bułki itd. Medale jednak rozwaliły wszystkich. Medale w kształcie moszny!
Ponieważ byłam jedyną dziewczyną – trafiła mi się złota moszna. Reszta medali
była w kolorze … powiedzmy - mosznowym.
Genialne medale. Mój złoty. Mosznowy - pana JK. |
Serio – takie małe imprezy są genialne. Chcę tak częściej.
Tak więc ogromne podziękowania dla organizatorów.
Buhahah! Piękne! I piękny dystans orgów do własnej imprezy - masz rację,takie imprezy to perełki.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, takie małe imprezy są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńchrobry.mielno.pl