środa, 29 sierpnia 2012

Odrobina świeżego powietrza czyli moje marszobiegi


Dziś znów marszobieg, tak jak poprzednio – nad jeziorkiem Czerniakowskim (mieszkam w okolicy). Zawsze do płuc wpadnie nieco świeżego powietrza (lepiej zapomnieć że w okolicy jest elektrociepłownia: ) ) i zawsze można popatrzeć na pluskające się kaczki i łabędzie.

Moje przedciążowe bieganie utwierdziło mnie w przekonaniu, że sport pomaga poznać swój organizm, jego mozliwości. Dzięki ruszaniu się szybciej dowiadujemy się o jakichś dolegliwościach (nie mamy szans poczuć, że coś się dzieje np. z kostką jeśli całymi dniami siedzimy).
Myślę, że na czas ciąży bieganie, nawet lekkie, też pomoże mi "uczyć się" swojego ciała. A teraz to przecież bardzo ważne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz