niedziela, 14 października 2012

Maraton w Poznaniu

Maraton w Poznaniu spędziliśmy w hali expo i nawet nie zdążyliśmy ani wyskoczyć na miasto ani nawet pokibicować biegaczom. Miło za to było pogadać z, jak się okazało, licznymi fanami Innych Spacerów. Chociaż gwiazdą były nie nasze książki, a nowość Scotta Jurka, którą można było w Poznaniu nie tylko kupić, ale także otrzymac autograf samego autora. My też kupiliśmy "Biegaj i jedz"  i już zaczęłam ją czytać.
Miło było spotkać biegowego blogera - Bartka wraz z jego trzema dziewczynami. Dziękujemy też współwystawcom za miłe pogaduchy :)
Ogromnie zasmuciła nas natomiast wiadomość, że ktoś zmarł na trasie..
Nie udało mi się poruszać w Poznaniu, ale zaraz po powrocie, w niedzielę, poszłam pobiegać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz