poniedziałek, 3 września 2012

Ćwicz mięśnie Kegla!

Dziś znów czuję się marnie. Najgorsze są poranki (a raczej przedpołudnia). Kręci się w głowie, nie mam sił. Idę na delikatny marszobieg.
A od kilku dni intensywnie ćwiczę mięśnie Kegla. To te które zaciskamy (my, kobiety) gdy np. chcemy zatrzymać siusianie. Wzmocnienie tych mięśni (podobno) ułatwia poród.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz